Kredyty hipoteczne to instrumenty finansowe, które towarzyszą nam od lat. Rynek najmu w Polsce zdecydowanie ustępuje chęci posiadania własnego lokum. Panuje w nas powszechne przekonanie, że lepiej mieszkać u siebie i spłacać kredyt, niż komuś płacić. Z drugiej strony, jak już ten kredyt otrzymamy, to robimy wszystko, żeby go jak najszybciej spłacić. Portal mieszkanie.pl podaje, że zajmuje nam to średnio 13 lat.
Blisko 70% kredytów z lat 2004-2009 zostało już spłaconych.
Z danych publikowanych przez Związek Banków Polskich wynika, że od dekady średni okres, na jaki zaciągamy kredyt na zakup nieruchomości, wynosi nieco ponad 25 lat. Tak długi czas kredytowania wynika głównie z tego, że wydłużenie okresu spłaty pozwala na zwiększenie naszej zdolności kredytowej. Im dalej wyznaczamy datę ostatniej raty, tym większą kwotę kredytu możemy otrzymać. Oczywiście w tym zakresie funkcjonują pewne ograniczenia. Aktualnie zgodnie z rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego maksymalny okres kredytowania wynosi 35 lat. Chociaż w przeszłości funkcjonowały kredyty udzielane nawet na 50 lat! Ale historia pokazała, że większość kredytobiorców nie zamierza spłacać swoich zobowiązań tak długo. Przytoczone już opracowanie ekspertów z mieszkanie.pl wskazuje, że Polacy spłacili już:
- 74% kredytów z 2006 r.
- 63% kredytów z 2007 r.
- 61% kredytów z 2008 r.
Dlaczego zwracamy uwagę na kredyty z lat 2004-2009?
W naszym kraju najpowszechniejszą formą finansowania są kredyty ze zmienną stopą oprocentowania. Tym samym na wysokość raty mają zazwyczaj wpływ stała marża banku oraz dodatkowy wskaźnik, którego wysokość z założenia ustalana jest niezależnie od stron umowy. Sam mechanizm zmiennego oprocentowania nie jest wadliwy. Ale problem pojawia się wówczas, kiedy jedna ze stron umowy (bank), daje sobie prawo do swobodnego operowania wskaźnikami, które wpływają na wysokość raty.
Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów Votum Finance Help wynika, że ww. umowy były zawierane głównie w latach 2004-2009, w mniejszym stopniu w późniejszym okresie. W niniejszych umowach zawarte były klauzule, zgodnie z którymi oprocentowanie ustalane było decyzją zarządu banku. Co ważne, takie nieuczciwe i niezgodne z prawem zapisy w umowach kredytowych można skutecznie zwalczać. Banki nie zwykły jednak przyznawać się do swoich błędów. Dlatego na ten moment jedynym skutecznym rozwiązaniem pozostaje dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.
Jak Votum Finance Help pomaga Złotówkowiczom?
Votum Finance Help jest częścią Grupy Kapitałowej Votum, która posiada bogate doświadczenie w reprezentowaniu i wygrywaniu spraw bankowych. Aktualnie kancelarie z grupy reprezentują już blisko 30 000 kredytobiorców i mają na swoim koncie ponad 3 800 wyroków. Votum Finance Help specjalizuje się w pomocy kredytobiorcom złotowym, posiadającym kredyty ze zmienną stopą oprocentowania, ustalanego decyzją zarządu banku. Oferta pomocy prawnej skierowana jest również do konsumentów posiadających Kredyty ‘Alicja”. Co istotne prawo dochodzenia roszczeń od banku zachowują również osoby, które całkowicie spłaciły już swój kredyt.
Votum Finance Help Sp. z o.o. zapewnia bezpłatną analizę umowy kredytu, po której Klient otrzymuje jasną informację, czy w treści umowy znajdują się wady pozwalające na skierowanie żądań względem banku. Przekazując pozytywną rekomendację do przyjęcia sprawy, kancelaria przedstawia ofertę kompleksowej obsługi sprawy. Gwarantujemy nie tylko reprezentację w postępowaniu przedsądowym oraz przed sądami I i II instancji, a także formalności po wygranej, związane m.in. z wykreśleniem hipoteki z księgi wieczystej i danych z BIK.