Już 25 kwietnia Sąd Najwyższy zajmie stanowisko w sprawie „Dużej uchwały frankowej”, której zadaniem jest definitywne rozstrzygnięcie spornych kwestii z zakresu spraw dotyczących kredytów we frankach. W trakcie trzy letniego okresu oczekiwania na opinię Sądu Najwyższego zaszło wiele zmian w kwestii orzekania w sprawach frankowych, dlatego teraz SN odpowie na najważniejsze pytania i wskaże ścieżkę sędziom orzekającym w sprawach CHF.
Duże wątpliwości wokół uchwały frankowej
Sprawa uchwały frankowej została poruszona już w 2020 roku przez Pierwszą Prezes SN, która skierowała pytania odnoszące się do sposobu orzekania w sprawach frankowych. Podjęcie decyzji w sprawie tzw. Dużej uchwały frankowej okazały się skomplikowane. Początkowo terminy posiedzeń były przesuwane, a następnie Izba Cywilna wystąpiła o szereg opinii do zewnętrznych instytucji. Dodatkowym problemem do podjęcia decyzji przez Sąd Najwyższy okazały się kwestie proceduralne. Przez kolejne lata uchwała nie została podjęta, a zmiany w polskim systemie orzeczniczym spowodowały, że część z pytań stała się nieaktualna. Zagadnienie zostało ponownie poruszone po orzeczeniu TSUE w styczniu 2024 roku.
Duża uchwała frankowa - Sąd Najwyższy odpowie na pytania
Pierwsza Prezes SN skierowała do Sądu Najwyższego 6 pytań, których treść brzmiała następująco:
- Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów? A w razie odpowiedzi przeczącej:
- Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty, umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?
- Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej, umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?
- Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?
- Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?
- Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?
Część z pytań jest już nieaktualna. Co z pozostałymi?
Z uwagi na fakt, że podane pytania zostały skierowane w 2020 roku, przez kilka lat wiele wątpliwości dotyczących orzekania w sprawach Frankowiczów zostało już rozwianych. Mowa tu o pierwszym pytaniu, na które Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedzi udzielił wydając 8 kwietnia 2022 roku orzeczenie w sprawie C-80/21. W wyroku wskazał, że nieuczciwe postanowienie umowne dotyczące zasad przeliczania walut nie może zostać zastąpione przepisem prawa krajowego, jeśli sprzeciwia się temu konsument. Dodatkowo w sprawie ostatniego pytania skierowanego przez Pierwszą Prezes SN, TSUE wypowiedział się przy okazji rozstrzygania sprawy C-520/21 dotyczącej Banku Millennium przeciwko prezesowi Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Mimo tego, że w wyroku TSUE przekazał decyzyjność sądom krajowym, wskazał, że dyrektywa 93/13 przeciwstawia się temu, aby bank mógł żądać od Kredytobiorcy jakiejkolwiek dodatkowej rekompensaty poza zwrotem wypłaconego kapitału. Dodatkowo na czwarte pytanie Sąd Najwyższy odpowiedział w lutym 2021 roku analizując zagadnienie dotyczące teorii dwóch kondykcji i teorii salda, opowiadają się za pierwszą z opcji. Możliwe niespodzianki mogą wystąpić w innych sytuacjach. Chociaż kwestie poruszane w drugim i trzecim pytaniu zdają się być już rozstrzygnięte w praktyce sądowej, Sąd Najwyższy może mieć odmienne stanowisko.
Początek biegu terminu przedawnienia roszczeń banków – kluczowe pytanie dla Sądu Najwyższego
Orzekając w dotychczasowych sprawach dotyczących Frankowiczów, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niejednokrotnie poruszał kwestie początku biegu przedawnienia roszczeń banków, jednak nigdy nie wskazał konkretnego momentu, od którego należy go liczyć. W tej sprawie dla portalu Bankier.pl wypowiada się Paweł Wójcik, Prezes Zarządu Votum Finance Help, komentując:
Już w najbliższy czwartek na kanałach Votum Finance Help przekażemy informację dotyczącą losów Dużej uchwały frankowej.