Banki rezygnują z pozwów o waloryzację. Mają nowy plan? .elementor-widget-container-steps { clip-path: polygon(25% 0%, 75% 0%, 100% 50%, 75% 100%, 25% 100%, 46% 49%); }

Banki rezygnują z pozwów o waloryzację. Jaki mają plan na Frankowiczów?

Media obiegła informacja o wycofywaniu się banków z pozywania Frankowiczów w związku z waloryzacją kapitału. Niecodzienne zachowanie banków dziwi, gdyż bankowcy przyzwyczaili nas już do ofensywnych działań w stosunku do posiadaczy kredytów we frankach. Dziś Kredytobiorcy zastanawiają się co kryje się za postawą banków i jakiego kolejnego ruchu mogą spodziewać się ze strony sektora bankowego.

Banki wycofują się z pozywania Frankowiczów w związku z waloryzacją kwoty kapitału

Wydaje się, że w konflikcie na linii banki-Frankowicze doszło do przełomowego momentu, a to za sprawą wycofywania wniosków o waloryzację, które banki masowo kierowały w stronę Kredytobiorców. Eksperci, a także sami posiadacze kredytów denominowanych i indeksowanych do franka szwajcarskiego zastanawiają się na przyczynami zmiany narracji sektora bankowego. Niewątpliwie nie chodzi tu o dobroduszność banków i nikt nie ma wątpliwości, że decyzja o wycofywaniu pozwów w kontekście waloryzacji ma ukryty cel. Chociaż oficjalne powody są znane, w społeczeństwie pojawiają się głosy czy pozornie ugodowe podejście banków nie jest osłoną dla kolejnego, chytrego planu jak wzbogacić się kosztem Kredytobiorców frankowych.

Dlaczego banki rezygnują z pozwów o waloryzację?

W mediach toczy się dyskusja na temat powodów, dla których banki postanowiły zrezygnować ze swoich roszczeń waloryzacyjnych. Już od dawna widomo, że długotrwałe batalie sądowe z Frankowiczami przyniosły wielkie straty dla sektora bankowego. Wydaje się, że banki wreszcie  zrozumiały, że są skazane na porażkę w procesach sądowych, a koszty, które muszą ponieść w związku z przegranymi procesami tylko obciążają portfel sektora. Wciąż umacniająca się pozycja Frankowiczów, a także niekorzystne dla banków orzeczenia TSUE w zakresie bezumownego korzystania z kapitału i jego waloryzacji są jednym z głównych powodów zmiany strategii bankowców. Banki przegrywają z Frankowiczami w 99 proc. spraw i zdaje się, że doszły do granicy opłacalności jeśli chodzi o pozywanie swoich Klientów. Dodatkowo mają świadomość, że kolejne przegrane procesy nie wpływają korzystnie na już nadszarpnięty wizerunek instytucji bankowych, które muszą odbudować zaufanie wśród polskich Kredytobiorców.

temida

Koniec z pozwami o waloryzację. Jaki plan na Frankowiczów mają banki?

TSUE w swoich orzeczeniach kilkukrotnie podkreślał, że po stwierdzeniu nieważności umowy o kredyt CHF, bankom nie należą się żadne dodatkowe świadczenia czy waloryzacja kwoty kapitału. W odpowiedzi na niekorzystne wyroki, sektor musiał zmienić swoją dotychczasową taktykę w celu uniknięcia kolejnych kosztów. Aktualnie banki skupiają się na minimalizowaniu dalszych strat i kierują swoje siły na zawieranie większej ilości porozumień z Frankowiczami. Nowa strategia bankowców zakłada, że dzięki zawieraniu kolejnych ugód, zmniejszy się liczba aktywnych postępowań sądowych, co może korzystnie wpłynąć na reputację sektora bankowego. Dzięki takim działaniom banki próbują zatuszować swoją słabość względem postanowień Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak oferowane ugody wciąż pozostawiają wiele do życzenia i nic nie wskazuje na to, aby Frankowicze  masowo godzili się teraz na propozycje porozumienia z kredytodawcami.

Banki odpuszczają Frankowiczom. Czy Kredytobiorcy również zrezygnują z pozywania banków?

Kolejnym argumentem przemawiającym za wycofywaniem się banków z pozwów o waloryzację i bezumowne korzystanie z  kapitału jest nadzieja, że Frankowicze również przestaną wszczynać nowe postępowania sądowe w związku z wadliwymi umowami o kredyt frankowy. Kredytodawcy zrozumieli, że w sporach sądowych z Frankowiczami są na przegranej pozycji i liczą na to, że zmiana ich taktyki spowoduje, że Kredytobiorcy frankowi, którzy zamierzali pozwać swojego kredytodawcę zrezygnują z tego pomysłu. Co więcej bankowcy są świadomi zagrożenia jakie niosą ze sobą pozwy od Frankowiczów, którzy już spłacili swoje zobowiązanie. W Polsce setki osób spłaciło już swój kredyt frankowy, często oddając do banku więcej niż powinni. Teraz ta grupa Kredytobiorców ma szansę na odzyskanie swoich pieniędzy, a to oznacza, że portfel sektora bankowego znów zostanie nadszarpnięty. Bankowcy liczą na to, że Frankowicze ze spłaconym kredytem nie będą chcieli toczyć długotrwałych procesów z bankami, jednak sami Kredytobiorcy podkreślają, że kwota jaką potencjalnie mogą odzyskać jest warta działania.

zerwana umowa

Frankowiczów nie rusza „dobre serce” banków

Można się spodziewać, że część Frankowiczów, którzy jeszcze nie zainicjowali spory sądowego skusi się na propozycje ugodowe banku. Mogłoby się wydawać, że zmiana narracji banków i „okazanie serca” Kredytobiorcom zachęci ich do polubownego zakończenia sporu. Warto jednak podkreślić, że oferowane dotychczas ugody mogły przynieść Kredytobiorcom korzyści, jednak nie tak duże jak te, które są następstwem unieważnienia umowy frankowej. Nic też nie wskazuje na to, że kredytodawcy wystosują nowe propozycje ugodowe, a to stanowi zachętę dla Frankowiczów do pozywania banków bez obawy o pozwy o waloryzację czy bezumowne korzystanie z kapitału.