Nie ucichły głosy po ubiegłotygodniowym wyroku TSUE C-140/22 w kwestii oświadczenia o skutkach nieważności umowy, a już w czwartek, 14 grudnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyda wyrok w sprawie C-28/22, w którym omówi zagadnienie przedawnienia roszczeń i wskaże moment, od którego należy liczyć ten czas.
Sąd Okręgowy w Warszawie skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pięć pytań prejudycjalnych, w których zapytał m.in. o kwestię przedawnienia roszczeń. Czego jeszcze dotyczyły pytania w sprawie C-28/22?
- Czy początek terminu przedawnienia roszczeń należy wiązać z:
- powiadomieniem przez konsumenta banku o występowaniu w umowie niedozwolonych postanowień,
- pouczeniem konsumenta przez sąd o możliwości uznania postanowień za niedozwolone,
- złożeniem przez konsumenta oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy (opcję tę wykluczył już TSUE w wyroku C-140/22),
- zaświadczeniem o stanie wiedzy konsumenta dotyczących konsekwencji nieważności umowy,
- prawomocnym wyrokiem sądu ustalającym nieważność umowy.
- Czu przedsiębiorca powinien sam zweryfikować świadomość konsumenta co do nieważności umowy kredytowej,
- Czy możliwa jest sytuacja w której bieg terminu przedawnienia roszczeń konsumenta zaczyna się szybciej niż roszczeń przedsiębiorcy,
- Czy banki mogą powoływać się na prawo zatrzymania,
- Czy powołując się na zarzut zatrzymania, bank może uniknąć zapłaty odsetek za to, że nie oddał konsumentowi należności w terminie wynikającym z wezwania do zapłaty.

Jakie mogą być skutki wyroku TSUE C-28/22?
Przedstawiciele prawni wskazują, że kolejny wyrok TSUE dla Frankowiczów pod sygnaturą C-28/22 może być przełomowy dla wszystkich Kredytobiorców frankowych. Mimo, że sprawa rozpatrywana jest w kontekście Getin Noble Banku, skutki orzeczenia Trybunału odczują wszyscy posiadacze kredytów frankowych. Co więcej, jeżeli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ponownie przyjmie prokonsumenckie stanowisko w kwestii przedawnienia roszczeń, dla banków postanowienie TSUE może okazać się tragiczne w skutkach. W przypadku wskazania przez Trybunał, że roszczenia banków są przedawnione, mogłoby to oznaczać, że Frankowicze odzyskają pieniądza z wszystkich rat wpłaconych do banku wraz z odsetkami za czas oczekiwania na wyrok, a równocześnie bank nie będzie miał prawa żądać zwrotu udzielonego kapitału. Eksperci przewidują, że w takiej sytuacji straty finansowe banku mogłyby się powiększyć nawet trzykrotnie.
Do dnia dzisiejszego polskim Frankowiczom zostało udzielonych około 750 tys. kredytów CHF, z czego około połowa nadal jest aktywna. W sądach toczą się setki tysięcy postępowań, w których Kredytobiorcy CHF walczą o sprawiedliwość, a wciąż umacniająca się pod wpływem kolejnych, prokonsumenckich wyroków TSUE linia orzecznicza powoduje, że liczba pozwów nadal rośnie. Warto podkreślić, że Frankowicze wygrywają obecnie w około 97% spraw.